Stres pola walki w działaniach w terenie zabudowanym
Walka zbrojna jest specyficznym rodzajem sytuacji kryzysowej właściwym wyłącznie dla Sił Zbrojnych. Według współczesnych badaczy problemu, definiowana jest jako forma rywalizacji, w ekstremalnych warunkach tworzonych przez środowisko walki (pole walki). Rywalizacja ta cechuje się świadomym przeciwdziałaniem zamiarom przeciwnika i obecnością stałego zagrożenia w postaci utraty życia lub odniesienia ran. Wyróżnia ją jednoczesne występowanie trzech determinant:
a) zagrożenia życia i zdrowia żołnierza lub jego wolności, w wymiarze indywidualnym i zbiorowym (na szczeblu pododdziału i oddziału),
b) przeciwnika, jako czynnika stwarzającego stałe zagrożenie dla żołnierza,
c) deformacji norm moralnych wynikającej ze stałego zagrożenia i działania w sytuacjach ekstremalnych (np. rany i śmierć kolegów)1.
Dwie pierwsze determinanty uznawane są za stałe, tj. występują w walce w sposób permanentny, niezależnie od okoliczności. Trzecia uznawana jest za zmienną, zarówno w skali występowania (brak lub obecność) a także stopnia natężenia (postępująca relatywizacja norm moralnych)2.
I. Pole walki jako środowisko stresogenne.
Kluczowym elementem walki zbrojnej, jako sytuacji kryzysowej, jest stan ciągłego stresu, któremu poddawany jest walczący żołnierz. W literaturze przedmiotu wyróżnia się szereg grup czynników stresogennych (stresorów) występujących na polu walki. Wyróżnia się pięć podstawowych grup stresorów:
a) stresory o charakterze fizycznym (ang. physical stressors),
b) stresory o charakterze poznawczym (ang. cognitive stressors),
c) stresory o charakterze emocjonalnym (ang. emotional stressors),
d) stresory o charakterze społecznym (ang. social stressors),
e) stresory o charakterze duchowym (ang. spiritual stressors)3.
Stresory fizyczne obejmują grupę czynników natury fizycznej działających na żołnierza i jego zmysły. Zaliczamy do nich:
a) temperaturę otoczenia (wysoka i niska temperatura),
b) wilgotność powietrza (niska i wysoka wilgotność),
c) zapylenie i zadymienie powietrza,
d) dźwięki o dużym natężeniu (strzały, eksplozje, odgłosy pracujących silników),
e) błyski i podmuchy eksplozji,
f) niedożywienie i odwodnienie organizmu,
g) brak snu,
h) drobne choroby i kontuzje (nie kwalifikujące się do ewakuacji i hospitalizacji4.
Stresory poznawcze obejmują grupę czynników negatywnie wpływających na zdolność postrzegania i analizy informacji przez żołnierza. W porównaniu z poprzednią grupą są bardziej złożone i obejmują:
a) brak lub nadmiar informacji (tzw. kontrast informacyjny), niejasność i niejednoznaczność informacji,
b) niejasne priorytety misji, niejasne lub zmienne zasady wejścia do walki (ROE) i brak możliwości jednoznacznej identyfikacji przeciwnika,
c) znużenie i monotonia służby (rutyna obniżająca zdolność postrzegania niebezpieczeństwa)5.
Stresory emocjonalne obejmują grupę czynników działających na sferę emocjonalną żołnierza, powodując jej zaburzenia. Zaliczane są do nich:
a) utrata kolegów na polu walki (rany lub śmierć towarzyszy broni),
b) strach przed śmiercią, ranami lub niewolą (ma to ogromne znaczenie w przypadku przeciwnika nie stosującego się do prawa wojennego),
c) uczucie wstydu i winy za dokonane czyny (wobec innych żołnierzy, ludności cywilnej czy bliskich),
d) bezsilność wobec przeciwnika (brak możliwości skutecznego jego zwalczania),
e) świadomość okrucieństwa wojny (widok ofiar i zniszczeń wojennych)6.
Stresory społeczne obejmują grupę czynników wpływających na socjologiczne aspekty życia żołnierza i jego miejsca w zbiorowości. Stanowią stosunkowo niewielką grupę i do tego typu czynników zaliczamy:
a) izolację społeczną żołnierza (np. brak kontaktu lub utrudniony kontakt z rodziną, odcięcie od tradycyjnych więzi społecznych i zastąpienie ich nowymi w ramach pododdziału, syndrom nowego żołnierza)7,
b) brak prywatności,
c) oddziaływanie opinii publicznej w kraju macierzystym (istotne zwłaszcza w przypadku negatywnej oceny wojny przez media)8.
Stresory o charakterze duchowym obejmują dwa czynniki związane ściśle z kwestiami wiary i aspektem duchowego życia żołnierza. Zaliczamy do nich:
a) kryzys lub utratę wiary w Boga (�bezsilność� lub �przyzwolenie� Boga na okrucieństwa człowieka),
b) wyrzuty sumienia (brak możliwości uzyskania wybaczenia za czyny popełnione w czasie wojny)9.
Podane czynniki nie wyczerpują problemu oddziaływań stresogennych w czasie prowadzenia działań przez żołnierza. Aby uzyskać pełny obraz sytuacji należy wymienić również elementy, które warunkują bezpośrednio występowanie, a co za tym idzie, również natężenie stresorów na polu walki. Do uwarunkowań tego typu psychologia wojskowa zalicza czas oczekiwania na wejście do walki, intensywność walki, długość walki10.
Okres oczekiwania na wejście do walki wprowadza stresogenny czynnik niepewności, który obniża wydatnie morale żołnierzy i czyni ich bardziej podatnymi na stres. Praktyka działań ukazuje konieczność precyzyjnego określenia możliwości i zasad wejścia do działania, ponieważ doświadczenia z wojny w Wietnamie i wojny w Iraku w 1991 r. ukazywały zwiększoną podatność żołnierzy na schorzenia psychiatryczne w takich warunkach11.
Intensywność walki, ze względu na złożoność zjawiska, uważana jest za najważniejsze z uwarunkowań potęgujących działania czynników stresogennych. Obejmuje bowiem szereg powiązanych ze sobą elementów: poziom przygotowania do walki, wsparcie logistyczne, wsparcie ogniowe, poziom oporu przeciwnika, rodzaj prowadzonych działań (rodzaj walki). Doświadczenia konfliktów wskazują jednoznacznie na wzrost podatności na stres wraz ze wzrostem intensywności walki12.
Długość prowadzenia walki również zwiększa podatność na stres żołnierzy. Generalnie wzrasta ona wprost proporcjonalnie do długości okresu działań bojowych, należy jednak pamiętać, że żołnierze posiadają zróżnicowana odporność psychiczną. Młodzi i niedoświadczeni są bardziej podatni na czynniki stresogenne niż doświadczeni weterani13.
Powyższe przedstawienie czynników stresogennych i uwarunkowań działających na żołnierza w środowisku pola walki ukazuje wielopłaszczyznowość omawianego problemu. Stanowi on obecnie przedmiot szerokich badań, tym bardziej że analizy NATO dokonywane na podstawie doświadczeń z prowadzonych w przeszłości konfliktów, ukazują wysoki udział strat spowodowanych przez stres pola walki. Zakłada się, że liczba poszkodowanych kategorii BS (ang. Battle Stress) wynosić będzie aż 17% strat dobowych ponoszonych przez oddziały własne, co jest wielkością równą stratom w zabitych14.
II. Walka w terenie zabudowanym jako środowisko stresogenne.
II.1. Pojęcia podstawowe.
Teren zurbanizowany to wycinek obszaru powierzchni ziemi, którego ponad 50% pokrycia stanowią miasta i osiedla typu miejskiego (posiadające charakter miejski), obiekty przemysłowe oraz występująca w nich infrastruktura. Teren ten rozrasta się i tym samym zwiększa się jego znaczenie w prowadzeniu działań.
Powyższa definicja stanowi jednak specyficzne zawężenie interesującego problemu środowiska walki, ponieważ wraz z pojawieniem się zjawiska deglomeracji15, zdaniem autora poprawniejszym jest operowanie pojęciem terenu zabudowanego. Ponieważ spełniając warunki określone już powyżej, obejmuje wszystkie tereny zabudowane w ponad 50 % swej powierzchni i o różnym charakterze: miejskim oraz wiejskim16.
Przykłady konfliktów zbrojnych przełomu XX i XXI w. potwierdzają tezę większości teoretyków wojskowych, uznającą teren zabudowany (zurbanizowany) za dominujące środowisko walki w przyszłych konfliktach. Walki w Iraku w latach 2003 – 2005 toczone były w większości przypadków właśnie w takich warunkach, co było świadomą taktyką walki armii irackiej w początkowej fazie wojny (2003 r.), później zaś irackich insurgentów, którzy tylko w ten sposób byli w stanie zniwelować przewagę ogniową i technologiczną Amerykanów.
W efekcie tych doświadczeń, walka w terenie zabudowanym stała się przedmiotem wielu prac studyjnych, zarówno w skali taktycznej, jak i strategicznej17.
II.2. Walka w terenie zabudowanym jako środowisko stresogenne.
Teren zurbanizowany uznawany jest ze względu na swoją charakterystykę za specyficzne i skrajnie odmienne środowisko walki, o którego właściwościach decyduje jego wielowymiarowość. W odróżnieniu od działań polowych, walka w mieście charakteryzuje się koniecznością prowadzenia działań taktycznych na kilku poziomach tworzących przestrzeń walki:
a) poziomie przestrzeni powietrznej,
b) poziomie dachów,
c) poziomie wnętrz budynków,
d) poziomie ulicy (poziom gruntu),
e) poziomie podziemnym (piwnice, kanały, kolej podziemna)18.
Wielowymiarowość środowiska walki czyni obszar zurbanizowany najniebezpieczniejszym terenem do prowadzenia działań taktycznych, pogłębiając i zwielokrotniając działanie czynników stresogennych na żołnierza. Objętość i charakter pracy nie pozwala na szczegółowe omówienie wszystkich stresorów występujących w warunkach walki miejskiej, ograniczymy się do zasygnalizowania najważniejszych.
II.2a. Stresory o charakterze fizycznym.
Temperatura powietrza. Teren zurbanizowany poprzez wytwarzanie swoistego mikroklimatu, powstającego z powodu pochłaniania energii słonecznej (cieplnej) przez struktury budynków, podwyższa temperaturę powietrza średnio o kilka stopni względem obszarów peryferyjnych. Negatywne oddziaływanie zaznacza się zwłaszcza w okresie letnim. Średnia temperatura powietrza odgrywa jednak znacznie mniejszą rolę (poza obszarami o gorącym klimacie) niż czynnik temperatury wywołany przez pożary zabudowy miejskiej powstające w wyniku walk lub w wyniku celowego niszczenia zabudowy. Wysoka temperatura utrudnia przebywanie i prowadzenie walki w płonących budynkach, a niekiedy wręcz ją uniemożliwia. Obawa przed spaleniem się paraliżuje wolę oporu, co wykorzystano np. w czasie zdobywania gmachu PAST w Powstaniu Warszawskim 1944 r., czy walk w Groznym w 1995 r.19.
Zadymienie i zapylenie powietrza. W czasie walki w mieście ten stresor odgrywa również znaczącą rolę w porównaniu z działaniami polowymi. Pył pochodzący z fragmentów konstrukcji niszczonych budynków utrudnia lub uniemożliwia oddychanie (zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach), ogranicza również wydatnie prowadzenie obserwacji i identyfikację celów. Zadymienie generowane jest przez dużą liczbę pożarów, powszechnych w czasie walki w mieście. Dymy w połączeniu z czynnikiem temperatury stanowią potężny czynnik stresogenny, którego przełamanie wymaga ogromnej odporności psychicznej. Należy również zaznaczyć możliwość występowania toksycznych dymów, wydzielanych w czasie palenia niektórych materiałów, szczególnie w czasie walki na terenie kompleksów przemysłowych20.
Zróżnicowanie poziomu oświetlenia. Środowisko walki charakteryzuje się występowaniem zróżnicowanego poziomu oświetlenia na przestrzeni ulic, szczególnie w dni słoneczne, gdy mamy do czynienia z dobrze oświetlonymi obszarami i miejscami silnie zacienionymi. W czasie walki w budynkach żołnierze często muszą działać w warunkach słabego oświetlenia lub w ciemności.
Dźwięki o dużym natężeniu. Charakter zabudowy miejskiej sprzyja negatywnemu oddziaływaniu huku eksplozji i wystrzałów z broni ręcznej. Przy braku możliwości rozchodzenia się na otwartym terenie, dźwięki kumulują się w przestrzeniach pomiędzy budynkami i w pomieszczeniach. Przy jednoczesnym braku możliwości użycia ochronników słuchu, utrudniają lub uniemożliwiają kontakt z innymi żołnierzami, pogłębiając izolację żołnierza w warunkach walki. Stały hałas o dużym natężeniu wprowadza żołnierza w specyficzny stan otępienia, co również negatywnie wpływa na jego gotowość bojową21.
Podmuchy eksplozji (działanie ciśnienia eksplozji). W odróżnieniu od odłamków lub pocisków, w tym przypadku nie zachodzi zjawisko linearnego rozchodzenia się fali uderzeniowej, niektóre elementy zabudowy mogą osłabić lub spotęgować działanie podmuchu. Zastosowanie granatów ręcznych i prowadzenie ognia w pomieszczeniach zamkniętych eksponuje żołnierzy na spotęgowane działanie ciśnieniowe eksplozji, co w połączeniu z innymi stresorami fizycznymi (dźwięki o dużym natężeniu, zadymienie, zróżnicowane oświetlenie) czyni z wnętrz budynków szczególnie trudne środowisko walki w terenie zabudowanym22.
Brak snu. Zaburzenia snu wynikają ze stopnia intensywności prowadzenia walki w mieście. Brak wyraźnego rozgraniczenia od sił przeciwnika, bliskość przeciwnika, płynność i zmienność sytuacji taktycznej wymusza utrzymywanie ciągłej gotowości bojowej i pozostawania żołnierzy w linii bez przerwy. W takich warunkach brak snu lub jego krótkotrwałość ma charakter permanentny, co powoduje w dalszej perspektywie ogólne przemęczenie i wyczerpanie ludzi (zjawisko tzw. zasypiania na stojąco). Brak snu szczególnie zaznacza się w czasie prowadzenia statycznej obserwacji, zwłaszcza w warunkach nocnych. Przejawia się brakiem koncentracji i możliwości wykonania zadań o dużym stopniu komplikacji. Brak snu lub zaburzenie rytmu snu w czasie działań uznać należy za jeden z najważniejszych czynników stresogennych w walce w mieście23.
II.2b. Stresory o charakterze poznawczym.
Brak lub nadmiar informacji (kontrast informacyjny). Warunki walki miejskiej sprzyjają powstawaniu zjawiska szumu informacyjnego, jak i braku jakiejkolwiek informacji (lub informacji szczątkowej). Struktura budynków utrudnia prowadzenie bieżącej łączności i sprzyja izolacji informacyjnej pododdziałów i samych żołnierzy.
Brak możliwości jednoznacznej identyfikacji przeciwnika. Uznawany jest obok kontrastu informacyjnego za główny stresor natury poznawczej. Określenie przeciwnika w warunkach walki miejskiej występuje w dwóch kontekstach sytuacji taktycznej:
a) wielokierunkowość ognia przeciwnika i łatwość maskowania środków ogniowych w budynkach uniemożliwia żołnierzom skuteczne i szybkie ich zidentyfikowanie oraz zniszczenie. Szczególną odmianą tego typu sytuacji jest ogień strzelców wyborowych przeciwnika określany jako strzały znikąd, bez realnej możliwości przeciwdziałania sił własnych, co łączy się bezpośrednio i potęguje działanie czynników o charakterze emocjonalnym (bezsilność wobec przeciwnika i straty),
b) obecność grup ludności cywilnej utrudnia jasną i jednoznaczną identyfikację przeciwnika, zwłaszcza w działaniach o niskiej intensywności, czy przeciwpowstańczych. Powoduje to występowanie licznych ofiar wśród ludności cywilnej i współdziała ze stresorami emocjonalnymi (uczucie winy i świadomość okrucieństw wojny)24.
Brak możliwości identyfikacji i zdefiniowania potencjalnego niebezpieczeństwa. Różnorodność stosowanych przez przeciwnika środków walki, ich stała ewolucja i doskonalenie powodują poczucie stałego niebezpieczeństwa. W umyśle żołnierza wykształca się obraz środowiska, w którym nie ma elementów lub miejsc potencjalnie bezpiecznych, są wyłącznie niebezpieczne, a wśród ludności cywilnej mogą znajdować się potencjalni zamachowcy25.
II.2c. Stresory o charakterze emocjonalnym.
Bezpośredni kontakt z przeciwnikiem. W terenie zurbanizowanym walka prowadzona jest często na dużo mniejszych odległościach niż w przypadku działań polowych. W przypadku przestrzeni ulic są to odległości poniżej 100 m, a w walce w pomieszczeniach ich wartości spadają do wielkości kilku metrów (przestrzeń pomieszczenia). Wymusza to szybką reakcję żołnierza (np. otwarcie ognia) podejmowaną w warunkach nakładania się czynników stresogennych.
Bezsilność wobec przeciwnika. Wpływ tego czynnika stresogennego zaznacza się w czasie działań o niskiej intensywności i łączy się z innymi czynnikami stresogennymi. Bezwzględność strony przeciwnej, uciekanie się do aktów terroru i używanie w walce ludności cywilnej w połączeniu z restrykcyjnymi zasadami działania i użycia środków ogniowych powoduje narastanie frustracji wśród żołnierzy. Negatywnym czynnikiem jest również wyraźna redukcja przewagi technologicznej w środkach walki, która stanowi jeden z elementów budujących morale żołnierzy26.
Złożoność zjawiska i ograniczona objętość niniejszego szkicu pozwala tylko na zasygnalizowanie podstawowych stresorów występujących w walce w terenie zabudowanym. Należy pamiętać o ich wielowarstwowości i interakcji zachodzącej między czynnikami o różnym charakterze.
III. Walka irackich Sił Szybkiego Reagowania QRF – 1 sił specjalnych policji 13 listopada 2004 r. w Mosulu. Studium przypadku działania w warunkach stresu pola walki.
III.1. Sytuacja ogólna w Mosulu w listopadzie 2004 r.
Jesienią 2004 r. w Mosulu obserwowano wzmożoną aktywnością militarną sił opozycyjnych (insurgentów), co było związane z przygotowaniami do przeprowadzenia przez władze wyborów parlamentarnych w styczniu 2005 r. Opozycja dążyła do zdestabilizowania sytuacji politycznej i bezpieczeństwa, co miało wykazać bezradność tymczasowej administracji irackiej i sił koalicyjnych. Nie bez znaczenia miały być także straty ludzkie poniesione przez siły amerykańskie, co miałoby mieć duże znaczenie dla kształtowania opinii publicznej w USA27.
Ataki prowadzono już od czerwca 2005 r., jednak dopiero po negatywnych doświadczeniach w starciach z Amerykanami, insurgenci zmienili taktykę uderzając przede wszystkim na obiekty związane z bezpieczeństwem wewnętrznym kraju i administracją. 10 listopada 2005 r. insurgenci przeprowadzili skoordynowany atak na 12 posterunków policji na terenie Mosulu zdobywając je, w czego efekcie objęli swą kontrolą duże obszary miasta. Nie opanowano tylko siedziby lokalnej policji, posterunku 1 – West, który był był broniony przez Irakijczyków i drużynę amerykańskiej żandarmerii28.
III.2. Starcie sił QRF – 1 14 listopada 2004 r.
W celu oczyszczenia z insurgentów opanowanych przez nich rejonów miasta, skierowano do Mosulu 1600 żołnierzy i funkcjonariuszy irackich sił bezpieczeństwa oraz 1200 żołnierzy amerykańskiej 1 Brygady 25 Dywizji Piechoty. W ramach działań 14 listopada 2005 r. kolumna irackich Sił Szybkiego Reagowania QRF – 1 (ang. Quick Reaction Force) złożona z funkcjonariuszy sił specjalnych policji 3 Batalionu Specjalnego Policji realizowała zadanie odbicia zajętego przez insurgentów posterunku 4 – West . W kolumnie znajdował się płk James H. Coffman Jr., amerykański doradca wojskowy, który dozorował wcześniej proces szkolenia batalionów specjalnych policji.
Kolumna pojazdów w odległości około 100 m od obiektu działania wpadła w przygotowaną przez siły przeciwnika zasadzkę. W rezultacie gwałtownej wymiany ognia pojazdy zostały zatrzymane, zaś funkcjonariusze opuścili je i nawiązali walkę w skrajnie trudnych warunkach. Rażeni wielokierunkowym i wielowarstwowym ogniem ponieśli duże straty (wyłączona została większość kadry dowódczej) i zostali zagrożeni całkowitym okrążeniem, a w rezultacie zagładą QRF – 1.
Płk Coffman, mimo że był formalnie tylko doradcą i nie powinien brać udziału w walce, zdecydował się na przejęcie dowodzenia nad siłami QRF – 1. Wykraczało to daleko poza jego kompetencje, lecz stwarzało szansę na przetrwanie starcia. Przełamując barierę językową, kierował ogniem ocalałych komandosów w ciągu dalszej walki, trwającej łącznie 4 godziny. W czasie odpierania kolejnego ataku został ranny w rękę, co nie było w stanie jednak wyłączyć go z walki i dowodzenia pododdziałem. Niekiedy walkę prowadzono w odległości zaledwie 20 metrów (sic!). Ostatecznie około 16.00 do zablokowanych sił QRF – 1 przybyła odsiecz kompanii z QRF – 2 i pododdziały zmechanizowane 1 Brygady 25 Dywizji Piechoty, których działania zakończyły starcie. W końcowej fazie płk Coffman skutecznie naprowadzał śmigłowce szturmowe i dozorował ewakuację rannych. W efekcie zasadzki żołnierze sił specjalnych ponieśli duże straty, łącznie 60 zabitych i rannych, przeciwnik pozostawił na polu walki 25 zabitych. Odblokowano jednak posterunek 4 – West i oczyszczono z przeciwnika jego okolicę29.
Za wybitne męstwo na polu walki płk Coffman został odznaczony Krzyżem za Wybitną Służbę (ang. Distinguished Service Cross, DSC), co stanowiło również uhonorowanie męstwa jego towarzyszy broni z Sił Specjalnych Policji30.
III.3. Płk James H. Coffman Jr. jako przykład działania żołnierza w sytuacji kryzysowej.
Zachowanie płk. James’a H. Coffmana Jr. uznawane jest za modelowy przykład działania żołnierza i dowódcy w sytuacji kryzysowej jaką jest walka zbrojna w specyficznym środowisku – terenie zabudowanym (mieście). Coffman wykazał się znakomitym przygotowaniem do działania w ekstremalnych warunkach obrony w zasadzce miejskiej. Szczegółowa analiza walki z 14 listopada 2004 r. pozwala wyróżnić dwa podstawowe czynniki, które umożliwiły mu działanie.
Cechy osobowe żołnierza. W walce odgrywają kolosalną rolę, zwłaszcza w przypadku kadry dowódczej. Dynamika w działaniu, zdecydowanie, szybkość decyzji, wola walki, odporność na stres tworząc zespół cech określanych łącznie jako przywództwo, warunkują często sukces na polu walki. Coffman odporność na stres nabył w ciągu wieloletniej służby w Siłach Specjalnych USA, należy również zaznaczyć, że ukończył najwyżej punktowany kurs taktyczny armii amerykańskiej Ranger w czasie którego kursanci poddawani są ogromnym obciążeniom fizycznym i psychicznym. W rezultacie absolwenci uznawani są za najlepiej przygotowanych do działania dowódców pododdziałów piechoty w US Army. Osobisty przykład Coffman’a zapobiegł rozbiciu sił QRF – 1 i podtrzymał wolę walki wśród Irakijczyków31. Działania te zapobiegły dalszej dezorganizacji pododdziału i zapewniły mu przetrwanie.
Poziom wyszkolenia. Płk Coffman służąc w armii USA od 1972 r. zdobył ogromne doświadczenie wojskowe, którego nie sposób przecenić. Posiadanie odznak: Expert Infantryman Badge, Special Force Tab i Ranger Tab świadczy o ukończeniu szeregu specjalistycznych kursów działań piechoty i sił specjalnych, które to kursy uznawane są za elitarne (Ranger Course i Special Forces Qualification Course). Perfekcyjna obsługa broni i świetna znajomość praktyczna taktyki piechoty wzmacniają zaufanie do własnych umiejętności na polu walki i zwiększają odporność na stres o czym świadczą doświadczenia z szeregu konfliktów zbrojnych32.
Te dwa podstawowe elementy zapewniły osiągnięcie sukcesu w walce, która bez działań płk. Coffman’a, zakończyłaby się zagładą sił irackiej policji.
III.4. Psychologiczne przygotowanie indywidualne żołnierza do walki w terenie zabudowanym.
Przypadek płk. James’a H. Coffman’a Jr. oraz doświadczenia wynikające z analiz walk w terenie zabudowanym pozwoliły na modyfikację szkolenia indywidualnego żołnierzy w celu wzmocnienia odporności na stres pola walki, występujący w czasie działań w tym środowisku. Tym bardziej, że przyszłe konflikty będą również toczyć się głównie na obszarach o zabudowie miejskiej.
Wśród szeregu propozycji za najważniejsze należy uznać:
a) działania indoktrynacyjne. Budowa esprit du corps wśród żołnierzy pododdziału wzmacnia poczucie jedności i zwartości, wzmacnia morale i w pośredni sposób zmniejsza zagrożenie oddziaływania stresorów o charakterze społecznym,
b) metody szkolenia. System szkolenia powinien przygotowywać żołnierzy do działania w tak stresogennym środowisku walki. Walka w pomieszczeniach zamkniętych, prowadzenie ognia na najbliższych odległościach, rozpoznawanie celów czy ćwiczenia dowódcze to zaledwie podstawowy zakres szkolenia indywidualnego. Kompleksowo nowy wymiar szkolenia sprowadza się do wprowadzenia trzech podstawowych elementów:
– trening w środowisku stresogennym (ang. stress exposure training, SET) obejmujący trzy fazy treningu: faza zapoznawcza (wprowadzenie teoretyczne do działania w środowisku stresogennym), faza praktyczna (nabycie umiejętności działania w środowisku stresogennym np. strzelanie bojowe w warunkach stresu), faza końcowa (budowanie wewnętrznego zaufania do własnych umiejętności),
– trening umiejętności specjalistycznych niezbędnych w walce w terenie zabudowanym (np. oczyszczanie pomieszczeń, wejścia do budynków itp.),
– trening fizyczny pod kątem walki w terenie zabudowanym,
Ważnym elementem przygotowań musi być obecność realnych czynników stresogennych: ludności cywilnej, rannych i zabitych czy min pułapek. Realistyczne formy szkolenia wzmacniają zaufanie do własnych umiejętności i odporność na działanie stresorów fizycznych i poznawczych,
c) rozbudowa szkolenia taktycznego jednostek zabezpieczenia. Doświadczenia walk w Iraku wykazały, że jednostki tego typu niekiedy uczestniczą w walkach na równi z jednostkami piechoty. Należy objąć je także szkoleniem specjalistycznym wedle zasady Każdy mechanik, logistyk czy artylerzysta jest najpierw żołnierzem piechoty33,
d) formy ofensywne działań taktycznych. W działaniach miejskich, zwłaszcza o niskiej intensywności (np. działaniach stabilizacyjnych) formy ofensywne wzmacniają morale żołnierzy, którzy mają poczucie kontrolowania sytuacji,
e) polityka informacyjna. Żołnierze idący do walki powinni posiadać maksymalną ilość informacji dotyczących uwarunkowań środowiskowych walki, zarówno o charakterze taktycznym (przeciwnik), jak i kulturowym i społecznym (ludność cywilna).
Uwagi końcowe.
Powyższy szkic jest tylko próbą zarysowania problematyki szczególnej odmiany stresu pola walki, występującej w warunkach bitwy miejskiej. Zagadnienia tego typu, coraz szerzej ujmowane w literaturze zachodniej, ciągle znajdują się na marginesie uwagi polskich ośrodków badawczych. I to mimo coraz szerszego udziału polskich żołnierzy w misjach zagranicznych w Iraku, czy Afganistanie, a także sporych doświadczeń historycznych.
Przypisy:
2 – Ważnym aspektem tej determinanty jest również odmienność postaw moralnych wobec otoczenia, przestrzeganie norm moralnych w stosunku do żołnierzy siła własnych i braku ich w postępowaniu z żołnierzami przeciwnika, a także ludnością cywilną.
3 – Combat Stress Injury. Theory, Research, and Management, ed. Ch. Figley, W. Nash, Florence 2006, s. 81.
4 – Ibidem, s. 82 � 86.
5 – Ibidem, s. 87 � 91.
6 – Ibidem, s. 91 � 95.
7 – Jak wykazały badania, na tego typu stresory podatni są bardziej żołnierze żonaci niż żołnierze samotni, nie posiadający jeszcze rodziny. T.C. Helmus, R.W. Glenn, Steeling the mind: combat stress reactions and their implications for urban warfare, Santa Monica 2005, s. 24 � 25; A. Kolditz, Smart weapons and the production of combat stress reaction, Ft. Leavenworth 1992, s.15.
8 – Combat Stress Injury…, s. 95 � 97.
9 – Ibidem, s. 97 � 98.
10 – T.C. Helmus, R.W. Glenn, op.cit., s. 31 � 35.
11 – Ibidem, s. 31.
12 – G. L. Belenky, C. F. Tyner, F. J. Sodetz, Israeli Battle Shock Casualties: 1973 and 1982, Washington 1983, s. 33; Świadomość odpowiedniego przygotowania do walki (bądź jego braku) jest ważnym czynnikiem oddziaływującym na żołnierza. A. Kolditz, op.cit., s.15.
13 – T.C. Helmus, R.W. Glenn, op.cit., s. 34.
14 – Największy udział procentowy w stratach mają ranni � 58%. J. Darmetko, Stres pola walki, Zeszyty Naukowe WSOWL, nr 2, Wrocław 2008, s. 151.
15 – Zjawisko deglomeracji polega na powstawaniu dużych podmiejskich obszarów zabudowanych o typowej zabudowie jednorodzinnej. Nie spełniają one kryteriów właściwych zabudowie stricte wiejskiej, nie mówiąc o profilu zatrudnienia mieszkańców.
16 – Wyjaśnienie pojęcia terenu zurbanizowanego podaję regulaminem WL. Regulamin Wojsk Lądowych, Warszawa 2006, s. 213; Definicja terenu zabudowanego jest propozycja własną autora publikacji.
17 – Przykładem może być opracowanie NATO Research and Technology Organisation dotyczące wizji działań w terenie zurbanizowanym w roku 2020. RTO-TR-071 Urban Operations in the Year 2020, Neuilly-sur-Seine – Ottawa 2003.
18 – B-GL-322-007/FP-001 Vol. 1, Unique Op[eration]s�Urban, Canadian MND 2006, s.32 � 34.
19 – A. Rozmysłowicz, Gmach PAST-y w Powstaniu Warszawskim 1944, Warszawa 2008, s.93.
20 – FM 3 � 06.11 Combined arms operations in urban terrain, Washington 2002, s. F-5.
21 – Ibidem, s. 1-23; Przykładowo karabinek 5,56 mm rodziny M16/M4 przy wystrzale produkuje 157 dB i jest głośniejszy niż 12,7 mm karabin maszynowy M2 (sic!). Dostrzegając ten problem US Army wprowadziło do użycia taktyczne zatyczki do uszu (ang. Combat Arms Earplug, CAE). M. Sienda, Hearing loss equals combat casaulty, Countermeasure, nr 9, September 2004, Ft. Rucker 2004, s. 6 � 7.
22 – Conventional warfare. Ballistic, blast and burn injuries, ed. R. Bellamy, R. Zajtchuk, Washington 1992, s.231; Działanie fali uderzeniowej powodować może, oprócz obniżenia zdolności postrzegania zmysłowego, różnego rodzaju obrażenia. Szczegółową taksonomię zawiera opracowanie powstałe w programie badawczym amerykańskiego Departamentu Obrony Blast Injury Research Program. J. Stuhmiller, Blasting injury. Translating research into operational medicine, Ft. Detrick 2008, s. 4 � 5.
23 – Amerykańska piechota morska przyjmuje, że 48 � 72 godziny bez snu lub 5 � 7 dób ze snem niewystarczającym (zaburzonym cyklem snu) uniemożliwiają prowadzenie skutecznych działań bojowych przez żołnierza. MCRP 6-11C Combat stress, Washington 2000, s. 62; Szerzej o tym także w publikacjach NATO. RTO-EN-016 Sleep/Wakefulness Management in Continuous/Sustained Operations, Neuilly-sur-Seine – Ottawa 2002.
24 – Combat stress. A concept for dealing with human dimnesion of urban conflict, Quantico 2007, s. 3.
25 – Ibidem, s.5.
26 – Przekonali się o tym Amerykanie w Iraku. Problem ten łączy się także z brakiem możliwości zastosowania wszystkich dostępnych środków ogniowych (ograniczenia ROE), co pogłębia uczucie bezradności. Przed podobnym problemem stanęli Rosjanie w czasie walk w Czeczenii. Tu jednak nie było ograniczeń w stosowaniu środków ogniowych. Ibidem, s.4; R. Wallwork, Artillery in Urban Operations: Reflections on experiences in Chechnya, Ft. Leavenworth 2004, s. 73 � 74.
27 – Zwłaszcza w dobie kolejnych wyborów prezydenckich w USA, wzrastająca liczba ofiar miałaby wymierne znaczenie polityczne.
28 – K. D. Gott, American Advisor in Action, Mosul, 13 November 2004, [w:] In contact! : case studies from the long war, vol. 1, ed. W.G. Robertson, Ft. Leavenworht 2006, s. 24 � 25.
29 – Ibidem, s. 27 � 29.
30 – Płk Coffman w czasie ceremonii wręczenia odznaczenia osobiście podziękował obecnym tam komandosom irackich Sił Specjalnych Policji. Colonel Receives DSC for Leading Iraqi Commandos, http://www.military.com/NewContent/0,13190,Defensewatch_082905_DSC,00.html. Stan na 23.05.2009 r.
31 – K. D. Gott, op.cit., s. 27.
32 – Np. z wojny Yom Kippur w 1973 r. T.C. Helmus, R.W. Glenn, op.cit., s. 27.
33 – T.C. Helmus, R.W. Glenn, op.cit., s. 96 � 108; Przykładem mogą być zmiany charakteru działania jednostek artylerii z klasycznych Firing Battery w nowe, określane mianem Infantry Rifle Battery, zdolne do wykonywania działań właściwych dla piechoty. D. Smith, D. Eastburn, W. Snook, S. Poe, S. Simmons, Ch. Wendland, Retooling the Artilleryman, Fires, September � December 07, Ft. Still, s.12.